Protestują Dziady Kultury z Małopolski

Płace w samorządowych instytucjach kultury, dla których Organizatorem jest Samorząd Województwa Małopolskiego są niedoszacowane, a wysokość przekazywanej dotacji podmiotowej ma wpływ na fundusz wynagrodzeń. Oczekujemy, że Samorząd Województwa Małopolskiego zwiększy wysokość dotacji dla instytucji kultury – szczególnie tych, gdzie występują dramatycznie niskie wynagrodzenia, których jest Organizatorem.

Relacja Organizatora z powołaną przez niego i finansowaną instytucją kultury, wiąże się z takimi działaniami jak: ustalanie priorytetów, współpraca i kontrola. Argument dotyczący samodzielności instytucji kultury, jej niezależności, nie może być wysuwany w dogodnych dla Organizatora sprawach. Autonomia instytucji kultury nie stanowiła przeszkody, kiedy Organizator podejmował decyzje dotyczące inwestycji w infrastrukturę instytucji kultury, dlaczego staje się więc argumentem przeciwko inwestycji w kadry instytucji kultury, których zadaniem jest przecież ożywiać i wypełniać życiem tę infrastrukturę, aktywizować i zachęcać społeczność do korzystania z niej, przy tym realizować szereg zadań i funkcji przypisanych im ustawowo oraz w statutach (różnych, w zależności od rodzaju instytucji, w przypadku muzeów schodzącej ostatnio na plan dalszy, jakże ważnej, działalności naukowo-badawczej).

Trudno zgodzić się z tezą, że „dofinansowanie działalności instytucji kultury w drodze dotacji nie ma wpływu na ich samodzielność”. Wysokość dotacji w bardzo realny sposób na tę samodzielność się przekłada. To prawda, że instytucje kultury generują przychody. Zależą one od potencjału, w który je wyposażył Organizator, ale i wielu zmiennych, w tym kreatywności zarządzających nimi dyrektorów. Nade wszystko jednak pracowników instytucji kultury. Przychody własne są przeznaczane na działalność merytoryczną tych instytucji, działalność, z której dyrektorzy są rozliczani przez Organizatora. Dochodowość nie jest jednak głównym celem ich działalności – podobnie jak wielu innych służb czy instytucji świadczących usługi publiczne. Zgodnie z art. 14 ustawy o bibliotekach z 27 czerwca 1997 r. (ze zm.) usługi bibliotek, dla których organizatorami są jednostki samorządu terytorialnego są ogólnie dostępne i bezpłatne. Nie powinno to jednak pracownikom związanym z kulturą odbierać prawa do rzetelnej oceny ich pracy oraz sprawiedliwego wynagradzania. Zmienne przychody własne instytucji kultury nie mogą być podstawą dla wprowadzenia podwyżek dla pracowników – nie są to koszty związane z budżetem jednego roku, a wartość podwyżek powinna znajdować zabezpieczenie w dotacji podstawowej na kolejne lata. Nisko opłacani pracownicy z kolei, nie mają motywacji, aby zwiększać efektywność instytucji kultury w zwiększaniu przychodów.

Sprawą organizatora jest stworzenie takiego systemu dotowania instytucji kultury, aby jej bezzwrotne finansowanie nie osłabiało działań zmierzających do pozyskiwania jak największych przychodów własnych i do racjonalizacji kosztów działania” (Wyrok WSA w Bydgoszczy z dn. 28 lipca 2010 r., I SA/ Bd 498/10).

Prowadzenie działalności kulturalnej jest zadaniem własnym jednostek samorządu terytorialnego o charakterze obowiązkowym, co wynika z art. 9. ust 2. Ustawy z dnia 25 października 1991 roku o organizowaniu prowadzeniu działalności kulturalnej. Rzeczywiście Samorządy mogą realizować to zadanie w różny sposób, „m. in. poprzez tworzenie instytucji kultury, dla których podstawowym celem statutowym jest prowadzenie działalności kulturalnej” (art. 9 ust. 1). Warto podkreślić jednak w tym miejscu, że prowadzenie biblioteki jest szczególnym i niezbywalnym obowiązkiem samorządu wojewódzkiego (art. 19 ust. 4. Ustawy o bibliotekach: Samorząd województwa organizuje i prowadzi co najmniej jedną wojewódzką bibliotekę publiczną).

Samorząd Województwa Małopolskiego realizuje swoje zadania publiczne z zakresu działalności kulturalnej za pomocą 24. instytucji kultury, dla których jest Organizatorem lub Współorganizatorem. Poza prestiżem posiadania instytucji, które osiągają szereg sukcesów i są rozpoznawalne jako istotne marki w skali regionu, w kraju a nawet za granicą, na Organizatorze instytucji kultury spoczywa jednak szereg obowiązków. Fakt, iż obowiązki te zostały nie dość precyzyjnie, w otwarty sposób, sformułowane przez ustawodawcę, w artykule 12 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, nie powinien być przeszkodą, a motywacją do inwestycji w kulturę, dla takiego samorządu jak Województwo Małopolskie, którego najważniejszym potencjałem, najwyższym dobrem, jest kultura i dziedzictwo kulturowe, stanowiące podstawę dla rozwoju gospodarczego regionu – m. in. turystyki, hotelarstwa, przemysłów kultury, co szczegółowo zapisano w obowiązujących dokumentach strategicznych regionu.

Ustawodawca stwierdza, że „Organizator zapewnia instytucji kultury środki niezbędne do rozpoczęcia i prowadzenia działalności kulturalnej oraz do utrzymania obiektu, w którym ta działalność jest prowadzona.” Środki niezbędne do prowadzenia przez instytucję działalności, to także odpowiedni poziom dotacji z przeznaczeniem na fundusz płac/wynagrodzeń. Przekazywana instytucjom kultury dotacja podmiotowa „nie jest znaczona i nie ma bezpośredniego powiązania z wypłatami wynagrodzeń ani ich wysokością”, i dysponuje nią dyrektor instytucji. A jednak środki te są przyznawane na podstawie konkretnych, akceptowanych przez Organizatora planów, uwzględniających m.in. założenia dotyczące funduszu płac, planów, które na żadnym etapie – ani planowania ani realizacji, nie powinny być Organizatorowi obojętne.

W interpretacji zapisu art. 12 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (jak rozumieć „środki niezbędne do prowadzenia działalności”) pomagają zapisy zawarte w ustawach o bibliotekach i muzeach. W ustawie o bibliotekach (art. 9, ust. 1-2) czytamy, że Organizator jest zobowiązany nie tylko zapewnić „warunki działalności i rozwoju biblioteki, odpowiadające jej zadaniom”, ustawodawca precyzuje, że – oprócz lokalu na działalność – Organizator ma obowiązek zapewnić środki na jego wyposażenie, prowadzenie działalności bibliotecznej, zwłaszcza zakup materiałów bibliotecznych, oraz doskonalenie zawodowe pracowników. Najistotniejszym bowiem, a wciąż niedocenianym kapitałem instytucji kultury są ludzie współtworzący jej markę i pracujący na jej sukces.

Wykwalifikowana kadra to jeden z najistotniejszych elementów (wymieniany jako drugi po zbiorach) w ocenie wysokiego poziomu merytorycznej działalności muzeum, w procesie ubiegania się i utrzymania statusu (rangi) tzw. „muzeum rejestrowanego” (art. 13, ust. 1-2 ustawy o muzeach). W ustawie o muzeach czytamy, że obowiązkiem podmiotów, które tworzą muzea jest: 1) zapewnić środki potrzebne do utrzymania i rozwoju muzeum; 2) zapewnić bezpieczeństwo zgromadzonym zbiorom; 3) sprawować nadzór nad muzeum.” (Art. 5. ust. 4). Środki potrzebne na rozwój muzeum – to m. in. środki na utrzymanie wykwalifikowanej kadry specjalistów – muzealników i muzeologów, konserwatorów sztuki, kuratorów wystaw, specjalistów w zakresie nowych technologii, itp. To od nich, od ich wiedzy i doświadczeń, od ich aspiracji powiązanych z poziomem satysfakcji z pracy (w przypadku której wysokość wynagrodzenia jest istotnym elementem) zależy kondycja i bezpieczeństwo zbiorów, sposób i atrakcyjność ich prezentacji, jakość przekazu, komunikacja z odbiorcą. Od ich pracy zależą badania nad materialnym i niematerialnym dziedzictwem regionu i kraju, co także leżeć powinno w sferze zainteresowań Województwa (por. Art. 11. ust. 1 ustawy o samorządzie województwa).

Brak zrównoważonej polityki płacowej – zwłaszcza w czasach rozrostu rynku korporacyjnego – sprawić może, że już w niedalekiej przyszłości brakować będzie kompetentnych pracowników instytucji kultury. Praca dla idei nie jest już popularna wśród osób wchodzących w dorosłe życie i planujących zakładanie rodzin. Wielu młodych pracowników, którzy zaczynali swoje kariery w placówkach kulturalnych, dziś zasiliło szeregi firm outsourcingowych. Podkreśla Pan, że instytucje kultury są samodzielnymi, autonomicznymi, osobami prawnymi, zarządzanymi jednoosobowo przez ich dyrektorów. Jednak to Samorząd powołuje tych dyrektorów i samorząd może, a nawet powinien, oczekiwać od nich inwestycji w nieustająco niedoceniany, a jakże istotny kapitał instytucji kultury – w ich pracowników. Inwestycja ta, podobnie jak wiele inwestycji w infrastrukturę instytucji kultury, jest możliwa jednak wyłącznie przy zwiększeniu dotacji podstawowej dla instytucji z budżetu Organizatora. To Organizator powinien uwzględniać fakt, iż stawki płac w wojewódzkich instytucjach kultury prowadzonych przez Województwo Małopolskie od lat są niedoszacowane. Wynagrodzenia pracowników wojewódzkich instytucji kultury są kompromitujące dla Organizatora, który zna wartość wykonywanej przez pracowników instytucji pracy (raporty KULTURA od lat są publikowane na stronie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego), ale jej nie wynagradza w godziwy sposób.

Dramatycznie niskie, od lat niedoszacowane, nieadekwatne do wykonywanej pracy wynagrodzenia, są podstawą trwających w małopolskich instytucjach kultury sporów zbiorowych pracowników z pracodawcami.

Zwiększając w ciągu roku przychody instytucji kultury poprzez dotacje celowe, Samorząd powiększa zakres obowiązków i zadań do wykonania przez ich pracowników, ale fundusz wynagrodzeń nie ulega zmianie. Przywołuje Pan w tym kontekście Uchwałę Nr XLIX/761/18 Sejmiku Województwa Małopolskiego z 28 maja 2018 rokusprawie zmian w budżecie Województwa Małopolskiego na 2018 rok w dziale 010, 150, 630, 700, 710, 750, 758, 801, 851, 853, 921, 926, która dotyczy m.in. przekazania środków w wysokości 454.000 zł Muzeum Etnograficznemu im. Seweryna Udzieli w Krakowie z przeznaczeniem na nowe zadanie budżetowe pn.: „Kto to wie(ś)”, czy Muzeum Okręgowemu w Nowym Sączu w kwocie 110.000 zł, również na nowe zadanie budżetowe pn.: „Kto to wie(ś)”. Z drugiej strony, warto w tym miejscu podkreślić, że choć łącznie – na mocy ww. uchwały – 19. wojewódzkim instytucjom kultury przekazano łącznie 2 649 300 zł, to środki przeznaczone dla Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej stanowiły kwotę 3000 zł z przeznaczeniem na tzw. Bon Kultury.

Od podnoszonych stale kwalifikacji zawodowych pracowników zależy sukces instytucji kultury. Kwalifikacje te zdobywa się m. in. poprzez aktywne uczestnictwo w kulturze, poprzez doświadczanie kultury i sztuki, bez tego trudno mówić o jakiejkolwiek reinterpretacji dziedzictwa. Doświadczanie to w obecnych czasach wiąże się z ponoszeniem kosztów. Szkoda, że w małopolskich instytucjach kultury doskonalenie zawodowe pracowników nie przekłada się na wzrost ich wynagrodzenia. Zabezpieczenie godziwego wynagrodzenia pracownikom instytucji kultury za ich pracę, to najmniej co Organizator może zrobić, komunikując dyrektorom instytucji kultury, że powinni oni zatroszczyć się o swoich pracowników, o wynagrodzenia adekwatne do zakresu ich obecnych obowiązków. W dzisiejszych czasach, kiedy funkcje instytucji kultury wykraczają poza standardowe, przypisane im przed kilkoma dekadami funkcje, kiedy zmieniają się potrzeby lokalnych społeczności wobec instytucji kultury, to szczególnie ważne zadanie samorządu.

W ustawie z 5 czerwca 1998 roku o samorządzie województwa [Dz. U. z 2018 r. poz. 913, 1000] czytamy, że „Samorząd województwa wykonuje zadania o charakterze wojewódzkim określone ustawami, w szczególności w zakresie: (…), kultury oraz ochrony zabytków i opieki nad zabytkami” (art. 14, ust. 1, pkt.1 i 3). Co więcej, samorząd województwa prowadzi politykę rozwoju województwa, na którą składa się:

– „wspieranie rozwoju kultury oraz sprawowanie opieki nad dziedzictwem kulturowym i jego racjonalne wykorzystywanie (art. 11. ust. 2 pkt. 7 Ustawa o samorządzie województwa),

tworzenie warunków rozwoju gospodarczego, w tym kreowanie rynku pracy; (art. 11 ust. 2. pkt. 1).

Ponadto, zgodnie z Art. 11. 1 ustawy o samorządzie województwa, określając strategię rozwoju województwa, samorząd wojewódzki, powinien uwzględniać „w szczególności następujące cele”:

1) rozwój i kształtowanie świadomości kulturowej mieszkańców,

2) pobudzanie aktywności gospodarczej,

3) podnoszenie poziomu konkurencyjności i innowacyjności gospodarki województwa.

Aktywność gospodarcza, konkurencyjność oraz innowacyjność gospodarki regionu zależą w wysokim stopniu od rozwoju kultury i kompetencji kulturowych jego mieszkańców, a także od wysokości ich przychodów – na ile pozwalają na zaspokojenie innych niż podstawowe potrzeb.

Jak ważna dla samorządu Województwa Małopolskiego jest kultura, czytamy w przyjętym przez Zarząd Programie Strategicznym Dziedzictwo i Przemysły Czasu Wolnego (Załącznik nr 1 do Uchwały Nr 1436/15 Zarządu Województwa Małopolskiego z dnia 22 października 2015 roku w sprawie przyjęcia Programu Strategicznego Dziedzictwo i Przemysły Czasu Wolnego). Program ten realizuje zapisy Strategii Rozwoju Województwa Małopolskiego na lata 2011-2020, a zwłaszcza treści ujęte w kierunkach polityki i działaniach obejmujące takie wyzwania, jak „2.3 Kształcenie kadr dla rozwoju i obsługi przemysłów czasu wolnego” (zob. s. 5). Z zapisów przyjętego dokumentu wynika, że Małopolska znajduje się w ścisłej krajowej czołówce „Pod względem liczby instytucji muzealnych, poziomu ich merytorycznej działalności oraz znaczenia zbiorów”, wyróżnia się na tle kraju liczbą osób zwiedzających muzea i w ogóle korzystających z oferty instytucji kultury. Muzea są uznane za ważne miejsca spędzania czasu i budowania relacji społecznych – nazwane poligonami w wykorzystaniu nowych technologii, nowym „medium XXI wieku”, niezwykle trafionym obszarem inwestowania środków”, „więcej niż wystawami, więcej niż teatrem, więcej niż filmem”. (zob. s. 7)

Samorząd zauważa, że „biblioteki w istotny sposób zmieniły swoją ofertę i sposób działania. Stają się naturalnymi miejscami społecznymi, pełniąc w coraz większym stopniu funkcję miejsca spotkań – przyjaznego, otwartego i wspierającego, łączącego zalety przestrzeni prywatnej i publicznej.” Przyznajecie Państwo, że „zmiany te są widoczne w czterech głównych wymiarach: przestrzeń, pracownicy, sposób funkcjonowania i organizacja pracy oraz oferta” (zob. s. 11).

Dlaczego wobec tego pracownicy małopolskich instytucji kultury nie są docenieni? Dlaczego nie są dumni z Samorządu Województwa Małopolskiego, jako Organizatora, który – ze względu na unikatowość dziedzictwa i wagę kultury w rozwoju regionu – mógłby zaproponować wzorcowe w skali kraju podejście do systemu wynagradzania pracowników kultury? Czyżby program był tylko zbiorem słów, które nic nie kosztowały? Warto wreszcie docenić pracę pracowników sektora kultury.

Wobec powyższego oczekujemy, że Samorząd Województwa Małopolskiego stanie po stronie pracowników instytucji kultury: zwiększy wysokość dotacji dla małopolskich instytucji kultury, których jest Organizatorem (szczególnie tych, w których trwa spór zbiorowy pracowników z pracodawcą), zalecając wdrożenie regulacji pensji dla pracowników w wysokości minimum 500 zł na 1 etat z wyrównaniem od 1 stycznia 2018 r.

Być może dzięki takim działaniom, w jednym z kolejnych dokumentów strategicznych Województwa Małopolskiego – zgodnie z założeniami obowiązującego dziś Programu Dziedzictwo i Przemysły Czasu Wolnego – po stronie mocnych stron w analizie SWOT znajdą się zapisy, że Małopolska jest wzorcotwórczym regionem dla innych obszarów Polski w zakresie inwestycji w kapitał ludzki – w pracowników instytucji kultury, którzy nie będą o sobie mówić, że są Dziadami Kultury.

Jedna uwaga do wpisu “Protestują Dziady Kultury z Małopolski

  1. Pingback: W geście solidarności międzybranżowej | 4-4-2019 | Dziady Kultury

Możliwość komentowania jest wyłączona.